We wtorek o miłości
Tak mnie naszło bez większej okazji, nie, nie będę wzdychać o ochach i achach. Nawet beksać nie będę że jakaś nieszczęśliwa albo nie spełniona albo nie daj Boże jeszcze za bardzo spełniona.
Muzyczne moje skojarzenie na temat większych podrywów serca, nie tylko takich z powodu widoku ulubionego schabowego na talerzu.
Po polsku oczywiście. Jak mnie najdzie kiedyś to może też w innych językach będzie.
St. James Hotel
Kiedy i jak
Tekścik:
Nie wiem kiedy i jak
Dokładnie to się stało
Wkradłaś się we mnie tak
Jak igła w martwe ciało
Obudzimy się kiedyś
W pewien niedzielny poranek
Będzie cicho i pięknie
Świt nas nago zastanie
Na zielonej polanie
U podnóża tamtych szczytów
Gdzie błądziliśmy razem
Tacy pełni zachwytu
Nie wiem kiedy i jak
Dokładnie to się stało
Wkradłaś się we mnie tak
Jak igła w martwe ciało
Jak heroina
Ciało moje wyginasz
Kiedy nie ma Ciebie - umieram
Kiedy nie ma Ciebie - umieram
Jeden pocałunek...
Jeden szept...
Proszę dotknij mnie...
Proszę dotknij mnie...
Proszę dotknij mnie...
Dotknij mnie!
Dokładnie to się stało
Wkradłaś się we mnie tak
Jak igła w martwe ciało
Obudzimy się kiedyś
W pewien niedzielny poranek
Będzie cicho i pięknie
Świt nas nago zastanie
Na zielonej polanie
U podnóża tamtych szczytów
Gdzie błądziliśmy razem
Tacy pełni zachwytu
Nie wiem kiedy i jak
Dokładnie to się stało
Wkradłaś się we mnie tak
Jak igła w martwe ciało
Jak heroina
Ciało moje wyginasz
Kiedy nie ma Ciebie - umieram
Kiedy nie ma Ciebie - umieram
Jeden pocałunek...
Jeden szept...
Proszę dotknij mnie...
Proszę dotknij mnie...
Proszę dotknij mnie...
Dotknij mnie!
Kiedyś, nie wiem kiedy i jak ale na pewno rozpiszę się o muzycznych projektach ze Ślaska .
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń