piątek, 24 maja 2013

.....

                                         Sukienka faktycznie dokończona, zdjęcie zrobione, zaakceptowane, już..., już..., miałam pełna wewnętrznych sprzeczności nią się pochwalić, na mnie oczywiście, kiedy zastanowiło mnie skąd pomimo, że postów na blogu nie przybywa, tylu pojawia się oglądaczy. Okazało się po linkach z ustawień, że moją stronę odwiedzają panowie  rożnych stron świata bo na jakimś portalu seks randkowym (z tego co obejrzałam to jakieś dziewczyny z mojego miasta) przekierowuje ich na mój blog.  To chyba rozczarowanie, że z gorących panienek trafiają na nudnego Szkwała . 
Nie mam pojęcia o co chodzi, czy to jakiś głupi kawał, czy jakiś przypadek, nie znam się na tym i nie mogę znaleźć w jaki sposób do mnie ci niecodzienni goście trafiają. Postanowiłam to przeczekać, nie irytować się,  może to samo minie. 

Jak to mawiają starożytni Indianie, tylko spokój może nas uratować. 


3 komentarze:

  1. Dlatego ja nie przeglądam statystyk, tylko cieszę się każdą odwiedzającą mnie duszyczką ;) A co tam!

    OdpowiedzUsuń
  2. buziaku, do przychodzą z google szukając ciepek, ale spoko

    w końcu jestem kobietą

    a zdjecie sukienki będzie?

    OdpowiedzUsuń
  3. spoko, u mnie to samo:) fotkę sukienki poproszę :)

    OdpowiedzUsuń